ISTANBUL

 

 Tak jak Niemcy mówią na bardzo dobre samochody--DAS AUTO, tak każdy kto pierwszy raz trafia do Istanbulu chyba pomyśli TO JEST MIASTO,nie jakieś tam city,mega polis,czy wielki obszar, a MIASTO. Pomijam fakt że leży w Azji i Europie,pomijam fakt że ma długość 150 km i 50 km szerokość,to wszystko wiadomo,ale żeby ocenić jakie to MIASTO jest OLBRZYMIE trzeba nim się przejechać albo przynajmniej popłynąć na Adalar(Wyspy Książęce) i wtedy będziemy mieli małe przedstawienie co to za MIASTO. Bylem w największym mieście Europy - Moskwie ,ale mam nieodparte wrażenie że Moskwa się schowa na jednym z brzegów Istanbulu...
   Ta WIELKOŚĆ w połączeniu z HISTORIE J tego Miasta plus niezliczone ZABYTKI i oczywiście kuchnia osmańska czynią Istanbul miastem naprawdę wyjątkowym, tak samo jak ludzie które w nim mieszkają,taką różnorodność i odmienność nam Europejczykom ciężko wyobrazić,do tej pory mam przed oczyma widok z parku pałacu Topkapi kiedy na ławeczkach obok siebie siedzieli 2 pary--na jednej ławeczce 2 kobiety zamknięte od nóg do głów w burkach i czadorach,nawet mieli czarne okulary i rękawiczki!! latem a na drugiej siedziała para studentek z otwartymi ramionami ,papierosami i w sukienkach, i w ogóle nie zwracali na siebie uwagi.Nic dodać nic ująć,oglądamy.